środa, 5 lutego 2014

Rozdział 2 ,,Ja mam na ten temat inną teorię...''

Martina
-Jakie piękne! Od kogo to???
-Nie wiem, ale jest karteczka-powiedziała mama z uśmiechem-Proszę bardzo-dodała podając mi kwiaty.
-Dzięki mamuś!-krzyknęłam, gdy byłam już na schodach i prawie zabiłam się biegnąc do pokoju. Cały czas miałam w głowie pytanie: ,,Od kogo są te kwiaty??''. Co prawda przychodziło mi kilka osób do głowy, ale nie będę ,,kopi kruszyć'' tylko po prostu sprawdzę. Usiadłam na łóżku i zamkniętymi oczami chwyciłam kartkę, po chwili powoli otworzyłam oczy. Na kartce było napisane:
,,Sesja zdjęciowa z Tobą to czysta przyjemność!
Dziękuję :)
Pablo E.''
Patrzyłam na te kilka słów jak wryta, bo szczerze jestem trochę nie ogarnięta i nie wiedziałam o co mu chodzi. Jednak po chwili mój mózg załapał: Przecież mieliśmy dzisiaj razem sesję! Ja jako Violetta, a Pablo jako Tomas. Nie mogłam w to uwierzyć! Nawet dowiedział się gdzie mieszkam, to takie urocze... 
-Martina ogarnij się!-skarciłam się w głowie
On to zrobił w ramach podziękowania, a ja już tworzę jakieś historie... No cóż taka już jestem, mam nadzieję, że znajdę na planie równie szalonych przyjaciół. Jak na razie najbardziej przypadli mi do gustu: Lodo, Pablo, Jorge i Mechi. Już teraz wiem (chociaż dzisiaj był dopiero pierwszy dzień), że po skończeniu kręcenia serialu trudno będzie mi ich wyrzucić z głowy, a może z serca...
-Znowu?! Błagam Cię daj spokój!!-zaczęłam mówić sama do siebie
-A swoją drogą, Candelaria twierdzi, że mówienie do siebie to pierwsza oznaka sklerozy. Aaa znów to robię!! Chyba potrzebuję urlopu, tak tak pierwszego dnia.-w mojej jakże twórczej rozmowie przeszkodził mi mój brat-Francisco (podobno Stoessel) znaczy moi rodzice tak twierdzą, ale ja mam na ten temat inną teorię...
-Cześć Tini...
-Czego chcesz?
-Czy ja zawsze muszę coś od Ciebie chcieć?-powiedział udając urażonego
-To w takim razie: Po co mój kochany braciszek przylazł do mojego pokoju. Pomijając to, że mu tego wyraźnie zabroniłam.
-Pracujesz z Jorge Blannco prawda?
-Tak, a co?-zapytałam lekko przerażona
-Bo widzisz ja....
________________________________________
Co chce od siostry Francisco??
Wiem, bardzo nudny ;c
Postanowiłam trochę zmienić strukturę bloga-będzie to taki jakby ,,Świat według Tini Stoessel''. Mniej więcej tak jak ten rozdział będą inne wyglądały, ale nie zabraknie wątków o Lodo itp. 
Do następnego ;*
Jaka tak piosenka jest smutna ;cc

2 komentarze:

  1. Ojej, nie mogę się doczekać! Kiedy next? Pamiętasz mnie z Twittera z dzisiaj (@LiliPhan). Świetny rozdział. Od teraz za prawdę trzeba dziękować ;)) Hihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, pamiętam :) Jak się z kimś fajnie rozmawia to się go zapamiętuje ♥

      Usuń